Ładowanie strony…

Nie zapomnij maseczki…

Minęło już ponad dwa cudowne tygodnie w Hiszpanii. Chociaż nasze przygotowanie do wyjazdu było dłuższe niż zwykle, udało się nam i po długich miesiącach dotarliśmy do Walencji. Tak się sprawy potoczyły, że czas w którym realizujemy projekt nie należy do najlepszych, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni, że bierzemy udział w tym projekcie i już jesteśmy w kraju słynącym z paelli i sangrii!

Każdy z nas przyjechał tutaj wyciągnąć coś dla siebie. Wszyscy liczymy na zdobycie wspaniałego doświadczenia pod okiem profesjonalnych szefów kuchni, chcemy skosztować smaków i kultury tego pięknego kraju i wrócić do domu z masą pięknych wspomnień. Staramy się zbytnio nie przybijać sytuacją epidemiczną na świecie i ograniczamy się do tu i teraz. Każdą wolną chwilę spędzamy aktywnie i z korzyścią dla siebie, uważając na zdrowie i zachowując obowiązujące zasady bezpieczeństwa.

W polskich mediach można usłyszeć wiele zatrważających informacji na temat tego jak trudna sytuacja epidemiczna panuje w Hiszpanii. W wiadomościach kreuje się wręcz tragiczną rzeczywistość pełną strachu i smutnych informacji. A jak to wygląda w rzeczywistości w Walencji? Otóż w mojej ocenie wcale nie jest tak źle, jak to opisują. Owszem, zachorowań jest tutaj całkiem sporo i obowiązuje reżim sanitarny, ale życie toczy się swoim torem, a ludzie nadal są pogodni i życzliwi. Zgodnie z wytycznymi każdy stara się zachowywać bezpieczną odległość, po wejściu do każdego sklepu należy zdezynfekować ręce, a na twarzach zamiast uśmiechu widzimy wszędzie dookoła maseczki.

W ostatnim czasie wprowadzono również godzinę policyjną, która trwa od 24 do 5 rano.

Ponadto w Walencji na każdym kroku można znaleźć tabliczki z ostrzeżeniami i instrukcjami dotyczącymi obowiązujących zasad.

 

Pozytywizmem napawa nas to, że restauracje, choć w ograniczonym wymiarze, wciąż funkcjonują i nie brakuje w nich klientów, dla których możemy gotować. To co warto zauważyć jest, że pomimo tego wszystkiego, mając na uwadze jak bardzo interaktywnym społeczeństwem są Hiszpanie, każdy respektuje nowe zasady funkcjonowania chcąc jak najszybciej zakończyć tą sytuację i wrócić do normalności. A jak my odnajdujemy się w tej rzeczywistości? Oczywiste jest to, że wolelibyśmy gdyby życie toczyło się tutaj jak dawniej, na ulicach moglibyśmy wymieniać uśmiechy z przechodniami, a wieczorami popijać sangrię w pobliskim pubie poznając mieszkańców tego pięknego miasta. Doceniamy jednak szansę jaką dostaliśmy i staramy się wynieść z tego doświadczenia jak najwięcej się da, nawet w dobie pandemii.

¡Hasta luego!

Dodaj komentarz