Lotelito
1. Sentyment powrotu.
Po wakacyjnym pobycie w Hiszpanii wiedziałem od razu ze chciałbym tu wrócić, żeby poznać lepiej tutejszą kulturę i kuchnie .
2. Szok, niedowierzanie i podekscytowanie.
Zgłosiłem się i ku mojemu zaskoczeniu dostałem się do projektu. Nigdy wcześniej nie pracowałem na kuchni, a umiejętności jakie zdobywałem w domu nigdy nie były weryfikowane, więc to zadziwiło mnie tym bardziej.
3. Nowe doświadczenie.
W pierwszym tygodniu po przylocie wraz z koordynatorami wybraliśmy restauracje. Trafiłem do „Lotelito”. Od razu zostałem przyjęty z otwartymi ramionami. Miło mnie zaskoczył fakt, że od pierwszych dni traktowali mnie jak zawodowego kucharza, a nie stażystę.
4. Rozwój i ciężka praca.
Dostałem kartkę z przepisem, o niejasności dopytywałem i sam od początku tworzyłem dania, które później trafiały prosto na talerze klientów. Dzięki fantastycznemu podejściu mojego szefa kuchni, który korygował moje błędy, w tak krótkim czasie opanowałem rytm pracy w kuchni i mogłem się już sprawdzić na wszystkich stanowiskach pracy czyli od paelli do deserów.
5. Nowe możliwości.
Zawdzięczam bardzo wiele projektowi, który otworzył mi nową drogę w życiu . Poznałem nowych ludzi, a zdobyte umiejętności na pewno wykorzystam w przyszłości. Myślę, że dzięki temu, że ten projekt odbywa się w kraju, gdzie ludzie maja tak otwartą mentalność mogłem dowiedzieć się tak wiele. Jedyne co trzeba, to zadawać dużo pytań i chcieć się rozwinąć. A tutaj wszyscy na pewno zechcą ci pomóc i wyjaśnią wszelkie wątpliwości.