Miasto które nie przestaje zaskakiwać
Trudne początki? Nie dla nas!
Pierwsze dwa tygodnie w Walencji już za nami. Zachwyt nad miastem, kulturą i kuchnią hiszpańską wciąż w nas nie ustaje. Każdego dnia miasto udowadnia, że ciężko jest się tu nudzić i narzekać na brak zajęć.
Kurs kulinarny w szkole gastronomicznej ALTAVIANA.
Można by było napisać książkę o tym, jak niesamowity jest kurs kuchni śródziemnomorskiej realizowany w ramach projektu Gotuj po Hiszpańsku II. W zaledwie dwa tygodnie przygotowaliśmy ponad 30 dań z kuchni hiszpańskiej. Od klasycznej Tortilli de patata y cebolla, przez wyjątkowe Fideua aż do przepysznych deserów tj. „Crema de ricota”. Najlepsze na kursie jest to, że po przygotowaniu dań mamy prawdziwą hiszpańską sjestę i możemy zajadać się wszystkimi pysznościami, które przygotowaliśmy. Mniam!
![Fideuá - tradycyjne danie hiszpańskie](https://gotujpohiszpansku.pl/blog/wp-content/uploads/2021/07/1-300x200.jpg)
Czas wolny? Co to takiego?
Jako że w Walencji nie istnieje coś takiego jak „sprawdzanie pogody” (bo codziennie towarzyszy nam prawdziwe gorące hiszpańskie słońce), nie zastanawiamy się co robić, tylko wsiadamy na rower i ruszamy odkrywać tajemnice miasta! Ciudad de las Artes y las Ciencias (Miasteczko sztuki i nauki) było jednym z wielu naszych podróżniczych celów. Jest to kompleks budynków i futurystycznych instalacji zaprojektowanych przez lokalnych architektów: Santiago Calatrava i Félix Candela. Widok zapiera dech w piersiach!
![Miasteczko sztuki i nauki w Walencji](https://gotujpohiszpansku.pl/blog/wp-content/uploads/2021/07/3-300x225.jpg)
Żądni przygód!
Czy istnieje siła, która powstrzyma naszą ciekawość świata i rządzę przygód? Zdecydowanie nie! Kolejnym etapem naszej gastronomicznej przygody są praktyki w prawdziwych hiszpańskich restauracjach, które rozpoczynamy właśnie teraz! Już nie możemy się doczekać, by poznać tutejszą kuchnię w samym jej sercu. Trzymajcie za nas kciuki!