O Walencji lirycznie
Mewy latają po niebieskim niebie
Wśród szumu fal gaworzą do siebie
Że walenckie stoły zdobi paella kolorowa
A na deser flan i polewa karmelowa
Niezbędna jest też sangria lub tinto de verano
Lub owoce morza złowione wczoraj rano
Ośmiornice, ostrygi i kalmary
Krewetki, scyzoryki a nawet homary.
Znajdziesz tutaj palmy i drzewa z pomarańczą
A na ulicach ludzie salsę tańczą.
W marcu jest Las Fallas czyli święto ognia
Wybuchy i strzały słychać tutaj co dnia
Kolorowe stroje i prześmiewcze figury
Czasem tak wysokie jak Pałac Kultury.
Wąskie uliczki Walencji tworzą Stare Miasto
Nocne życie się budzi gdy światła w domach gasną
Zdaje się, że mieszkańcy nie zaznają tu odpoczynku
Murale zdobią ściany niejednego budynku.
Są jednak i wieżowce wokół Miasteczka Sztuki
Gdzie warto zajrzeć do Muzeum Nauki.
Z kolei wzdłuż linii brzegu na północ od Walencji
Dojdziesz do tak zwanej Małej Wenecji
Port Saplaya to kanał z kolorowymi domkami
A główny port zdobią jachty z błękitnymi żaglami.
Poza tym wokół Walencji jest wiele pięknych miast
Jeśli je odwiedzisz, zechcesz wrócić tu nie raz!
(na zdj. widok z zamku w miasteczku Xativa)