Kuchnia hiszpańska – przepisy "Gotuj po hiszpańsku"

Walencja – destynacja dla miłośników podróży i dobrego jedzenia

Pierwsze wrażenie jest zawsze najważniejsze, a mnie Walencja na wstępie zaskoczyła!

Przygotowując się do wyjazdu, oglądając zdjęcia w sieci i zbierając informacje o tym miejscu, miałam obraz rozwiniętego miasta z kilkoma uniwersytetami i wieloma możliwościami dla młodych ludzi. I coś w tym jest, bo w końcu wizytówką Walencji jest obiekt kulturalno-rozrywkowy „Ciudad de las Artes y las Ciencias”, co oznacza Miasteczko Sztuki i Nauki, ale mieszkańcy nazywają go „dzielnicą przyszłości” i nic dziwnego, bo architektura tego miejsca jest nietuzinkowa, nowoczesna i jedyna w swoim rodzaju.

I teraz najlepsze… Co pomyślałam po przyjeździe do Walencji i dlaczego to było pozytywne zaskoczenie?

Walencja to miasto słońca, lazurowego nieba, palm, różnorodnych restauracji z kuchnią z całego świata, wyjątkowej architektury, sportu, sztuki ulicznej i całym mnóstwem klimatycznych uliczek w centrum. Walencja obfituje w różnorodność tak bardzo, że jestem pewna, iż każdy znajdzie tam coś dla siebie. To miasto wolności i wielu możliwości. A jeżeli jesteś miłośnikiem podróży, uwielbiasz latynoski klimat i do tego kochasz kulinarne doznania, na pewno nie zawiedziesz się wyruszając do Walencji. Możesz odwiedzić tam restauracje gwiazdkowe, ale też tradycyjne, z kuchnią regionalną, takie z pięknymi, awangardowymi wnętrzami lub klimatyczne knajpki z uroczymi ogródkami w paryskim stylu.

 

Osobiście Walencja dostarczyła mi mnóstwo pozytywnych zaskoczeń i chyba to uwiodło mnie najbardziej. Jako osoba, która nie lubi monotonii i jest ciekawa dosłownie wszystkiego potrzebuję doświadczać, a pobyt w Walencji i udział w projekcie „Gotuj po hiszpańsku” bez dwóch zdań pozwolił mi przeżyć niezapomniany czas.