Przygoda dobiega końca…
Każdy z nas ma to z tyłu głowy, jednak wszyscy do końca wyjazdu mamy zamiar spożytkować ostatnie dni jak najlepiej. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu, oprócz codziennego zażywania kąpieli słonecznych na wyjeździe miałem okazję zgłębić wiele tajników kuchni hiszpańskiej, poznać wielu wspaniałych ludzi zarówno z Hiszpanii jak i moich towarzyszy podróży, którzy okazali się wspaniałymi ludźmi dzięki czemu ten czas był jeszcze bardziej owocny i niezapomniany.
Aragon 58
Oprócz wolnego czasu, każdy z nas miał swoje obowiązki, jednym z nich były praktyki, które mimo pracy były również wspaniale spędzonym czasem, pełnym zabawnych momentów i wartościowych lekcji. Ja swoje miałem przyjemność odbywać właśnie w restauracji Aragon. Mimo bycia praktykantem czułem się traktowany jak każdy z tamtejszy pracowników czyli jak członek wielkiej gastronomicznej rodziny. Pod okiem doświadczonego szefa kuchni Jose jak i reszty zespołu mogłem przygotowywać świeże ryby, owoce morza, desery i wiele innych interesujących potraw.
Podsumowując, jeśli nadarzy się okazja wzięcia udziału w projekcie „Gotuj po hiszpańsku” nie dopuśćcie aby was to ominęło!!!